Od czasu pierwszej edycji erpega Warhammera do dziś wiele się zmieniło w Starym Świecie. W bitewniaka nie grałem więc nie wiedziałem jakie zmiany w koncepcji świata przynosiły jego kolejne edycje. Jedną z takich zmian są Gory. Stwory Chaosu których kompletnie nie kojarzę z bestiariusza w WFRP. Dlatego też na początku mojej przygody z Inwazją nie czułem Chaosu właśnie przez takie Gory, których w ogóle nie było w erpegu. Rzadko wybierałem talie Chaosu do gry. Później oczywiście się to zmieniło bo Chaos dostał dobre karty, niemniej Dzike Gory z podstawki były jedną z lepszych jednostek Chaosu.
Książkę wciąż można nabyć na stronie wydawnictwa.
Książeczka sympatyczna. A co do gorów to w drugoedycyjnym wfrp zwierzoludzie byli już ładnie rozpisani na gory, ungory i takie tam.;] pzdr
OdpowiedzUsuńNiestety nie grałem nigdy w 2 edycję i słabo pamiętam bestiariusz.
OdpowiedzUsuńAż ściągnąłem sobie dziś bestiariusz do drugiej edycji Warhammera FRP aby poczytać o różnicach między gorami i ungorami.
OdpowiedzUsuń