Początkowo miałem pomysł aby jak wskazuje nazwa turnieju rozegrać go nocą. Niestety ten pomysł spalił na panewce ze względów logistycznych, nie miałbym go gdzie rozegrać. Nawet rozegranie go w normalnych godzinach było problemem bo nie mamy w okresie wakacyjnym naszej miejscówki. Ostatecznie właściciel pubu Stacja Iława zgodził się specjalnie dla nas na turniej otworzyć lokal w niedzielę, który zawsze jak do tej pory w ten dzień był zamknięty. Wielkie dzięki dla niego i dla barmana.
Na turniej przybyło ośmiu lokalnych graczy, rozegraliśmy na pełnym luzie cztery rundy. Początkowo wszelkie znaki na niebie i ziemi świadczyły że przez pracę nie będę mógł być na turnieju. Dopiero w dniu turnieju okazało się że jednak mogę być. Restrykcje z nowego FAQ 2.1 niestety popsuły mi talię i nie miałem czym grać. Najpierw chciałem grać chaosem na End Times ale ostatecznie zdecydowałem się, biorąc przykład z WOJTa i jego talii z Bydgoszczy, zagrać starymi orkami na zębaczach, ripach i rytuałach bez żadnych nowych kart. Talię złożyłem na 10 minut przed wyjściem na turniej.
Meloman sam przyznał, że chce wygrać ten turniej i dlatego skopiował najlepszą obecnie przewijarkę czyli talie metatrona z Mistrzostw Europy Co też mu się udało bo turniej wygrał. Aczkolwiek chyba dodał tam karty z Kataklizmu bo dwóch z nich nie znałem. Pierwsza grę dosyć łatwo udało mi się wygrać, widać było, że Meloman nie zna za dobrze tej talii i popełniał sporo błędów. W drugiej jeszcze walczyłem, nawet powiem, że zabrakło mi tury i udało by mi się wygrać ale w trzeciej to już rozwinął skrzydła i byłem bez szans, dosyć szybko mnie przewinął.
Druga runda i Darkblue z Krasnoludami 2:1
Darkblue po raz pierwszy z tego co pamiętam nie grała Imperium i tym razem wybrała krasnoludy.Dosyć dobrze jej szło ale na szczęście ja w talii miałem większą kontrole i tym udawało mi się wygrywać. Bałem się My Life For The Hold! i Master Rune of Valaya że przez te karty długo nam będą schodziły gry ale na szczęście zawsze w odpowiednim momencie pojawiał się Bloodthirster.
Trzecia runda i Klonik z Chaosem 2:0
Klonik grał chaosem na Call the Brayherd. Coś było nie tak z tą talią bo za każdym razem zmieniał startową rękę a i tak słabo mu szło, zdecydowanie za wolno. Zanim się rozkręcił było już za późno, miał spalone dwie trefy. Nie wiem co dokładnie było w talii ale czegoś jej zabrakło.Gry dosyć łatwo wygrywane.
Czwarta runda i Unclean Orkami 1:2
Bardzo wyrównany pojedynek, walka do samego końca. Tutaj przegrałem z kartami z nowych dodatków. Szczególnie w trzeciej, decydującej grze, dało to o sobie znać kiedy zostałem załatwiony przez podwójny atak z Orc Warboss, była mała szansa obronić się ale nie podeszły śledzie Get Outta My Way!. Zasłużona wygrana Uncleana, który w końcówce sezonu zaczynał radzić sobie coraz lepiej i w dwóch ostatnich turniejach był w topce.
Turniej bardzo wyrównany, mimo dwóch porażek udało mi się znaleźć w topce na trzecim miejscu. I talia też dała radę mimo braku kart z najnowszych dodatków. Miłe zakończenie sezonu rankingowego. Teraz czas na multiplayera i Kataklizm.
Jimmy ogólnie rzecz biorąc robiłem sobie z Ciebie jaja mówiąc, że gram talią Metatrona. Druga sprawa grałem discard z ręki jako główną broń, nie decka.
OdpowiedzUsuńhttp://deckbox.org/sets/438733
Taaa i dlatego przewijałeś mnie Barbed Snares, które kontrolują rękę, niezłe jaja.
OdpowiedzUsuńhttp://deckbox.org/sets/368905 to są podobne decki? Podpowiem: zupełnie inne, więc najpierw przejrzyj a potem mów, że gram cudzą talią. /Meloman
UsuńEkhm, sam mówiłeś że grasz cudzą talią co ja tylko zacytowałem więc o co Ci chodzi, podpowiem: trzeba uważać co się mówi, a ogólnie to raczej słabo mnie obchodzi kogo talią grasz, możesz nawet grać talią od Dawida :D I teraz to ja sobie z Ciebie robię jaja :D
Usuń