Jak się okazuje twórcy czwartej edycji Warhammera też wpadli na pomysł przygody z czołgiem parowym. Dwa lata temu Cubicle 7 opublikowało przygodę "The Emperor's Wrath ". Przygoda jest dostępna tylko jako pdf w języku angielskim. Polski wydawca Copernicus Corporation nie przygotował jeszcze jej tłumaczenia. Pomysł okazuje się bardzo podobny do mojego.
Tutaj macie dwa linki do recenzji tej przygody
.webp)
Seria kilku krótkich wpisów jak grać w grę karcianą Książęta Elektorzy.
Taktyka gry nastawiona tylko na atak. Nie wystawiamy żadnych Lokacji, jeśli nam się jakieś trafią to oddajemy je przeciwnikowi licząc na to że on je wystawił. Chowamy sobie tylko dwie karty Lokacji do rezerwy, te z największą wartością i wystawiamy je dopiero w ostatniej fazie gry gdy robimy już tylko po jednej czynności. Przez całą grę tylko atakujemy żeby zabrać pracownikom jak najwięcej Lokacji. W trakcie gry wszystkie karty do ataku zatrzymujemy dla siebie a swoim przeciwnikom oddajemy karty do obrony.
Opowiadanie Jeźdźcy wilków przedstawia niebezpieczną podróż głównych bohaterów przez Księstwa Graniczne. W trakcie jej trwania Felix poznał swoją pierwszą wielką miłość Kirsten, a Gotrek w finałowej bitwie traci oko. Bohaterowie najmują się jako ochroniarze u rodziny von Diehl która została przez cesarza wygnana z Imperium.
Postacie z tego opowiadania pojawiają się w grze karcianej Książęta Elektorzy. Mamy tutaj kartę Atakujących o nazwie "Wygnaniec" Von Diehl i jego świta.
Seria kilku krótkich wpisów jak grać w grę karcianą Książęta Elektorzy.
Na początek karta Obrońców "Tłum Biczowników" ze słowem kluczem Odwrót. Ma bardzo mało obrony bo tylko 1 ale nie do tego by bronić ona służy. Wystawiamy ją by sprawdzić czym atakuje nas przeciwnik. Po rozpatrzeniu walki dzięki zdolności Odwrót karta wraca nam na rękę (przegrywamy walkę) i możemy jej ponownie użyć. Robimy to tak długo aż odsłonimy wszystkich atakujących przeciwnika. Wiemy wtedy jakich sił użyć by pokonać Atakujących.
Garść filmów które chciałbym obejrzeć, lista ku pamięci, żebym nie zapomniał o nich.
Alien: Romulus
Oto kilkanaście klimatycznych ilustracji z kart gry Książęta Elektorzy. Fani Warhammera znają już je gdyż pojawiły się one już wcześniej w podręcznikach do gier rpg i bitewniakach. Mi się bardzo podobają.
Moja ulubiona ilustracja z Warhammera z husarią powraca w nowej karciance. Jednostka atakująca o sile pięć. Ma dopisek Sojusznik Kislev czyli będziemy mogli ją wystawiać z innymi jednostkami z Kislevu. Nie jest to dużo ale i też nie należy ona do najsłabszych. W Warhammerze: Inwazji karta z tą ilustracją też nie należała do zbyt grywalnych. Użyłem jej w talli tylko kilka razy.
Parę lat temu, tuż po premierze oryginalnej gry Elector Counts, wydawnictwo Copernicus Corporation zapowiedziało wydanie polskiej edycji. I w tym roku w końcu to nastąpiło. Premiera gry Książęta Elektorzy odbyła się w Walentynki 14 lutego. Jako fan gier karcianaych a w szczególności gier z uniwersum Warhammera grę zamówiłem już w przedsprzedaży. Czy gra warta jest swojej ceny, czy dorówna Warhammerowi Inwazji, czy warto w nią grać, już wkrótce moja recenzja.
Po nowym roku, w styczniu, udało się spotkać dwa razy i zagrać kilka partyjek. Na gry wybrałem talie złożoną z wojowników Bractwa którymi już od dawna nie grałem. Z talii wyrzuciłem karty które miałem do obrony czyli wszystkie Treningi oraz Tchórzostwa i jeszcze kilka innych skupiając się na atakach. I tak odchudzona talia sprawdziła się bardzo dobrze, Już dawno tak dobrze nie grało mi się. Większość gier wygranych, a jeśli już przegrywałem to na styk. Nie było gier totalnie przegranych gdzie karty nie podeszły i nie miałem nic do powiedzenia. Oto spis kart którymi zagrałem:
TALIA:
Dziś gramy w Doom Troopera. Pierwsze noworoczne granie w gry planszowe zaczynam od mojej ulubionej gry karcianej. Najdłużej grany u mnie tytuł. Składnia nowej talii zajęło mi prawie trzy godziny. Ostatni raz tym pomysłem na talię grałem ponad pięć lat temu. Zobaczymy jak mi pójdzie.
