niedziela, 15 maja 2016

Imperial, pierwsze starcie - część pierwsza

                   Część pierwsza - Wojownicy Imperialu


     Od zawsze lubiłem grać Legionem Ciemności. Moja główna talia opiera się na wyznawcach Algerotha. Szczególnie upodobałem sobie Pretoriańskie Behemoty. Tym razem jednak chciałem spróbować czegoś innego. Padło na Imperial bo wydaje mi się że mam dość karty by złożyć z tego jakąś sensowna talię, która poradzi sobie z taliami moich znajomych. Żeby grac na turniejach Imperialem to jednak mam za mało tych kluczowych kart.
     Tworzenie talii rozpocząłem od wyboru wojowników. Mam spory wybór, bo prawie w każdym dodatku było po kilka kart wojowników Imperialu. Zdecydowałem się na wersję z Saperami.


Saper x 5 - podstawowy wojownik talii, bardzo tani. Początkowe statystyki zwiększą inni wojownicy i ekwipunek
    

Pułkownik Maxwell x3 - także  saper, który wydatnie  poprawi naszych podstawowych wojowników dając im dodatkowe 6 przy jednoczesnym zachowaniu wartości, przeciwnik dużo na nas nie zarobi.


Nicola Brannaghan x1 - drugi bohater w talii, niestety tym razem nie saper, mam tylko jednego w kolekcji ale powinien wystarczyć, dzięki jego zdolności specjalnej wszyscy wojownicy Imperialu dostaną dodatkowe 4 oczywiście oprócz wartości.


Sztandarowy x5  - kolejny tani wojownik, który da nam dodatkowe +2 do pancerza.

 
     I to wszytko. W sumie w talii będę miał 14 wojowników, powinno wystarczyć. Chciałbym mieć jeszcze Marszałka polnego Johnstone'a ale niestety nie mam go w kolekcji. Zwiększyłby mi szansę na szybką wygraną, jednak runda, kilka ataków (najlepiej na gracza) i koniec gry.


Żeby obniżyć koszt wystawiania wojowników (brak mi Szczęść) w talii musi znaleźć się strefa walki Linia McCraiga dzięki której, za free będę mógł wystawiać Saperów, czyli także Pułkownika Maxwella. W kolekcji posiadam tylko dwa egzemplarze tej karty. Przydałaby się jeszcze jedna.
     Myślałem jeszcze nad dołączeniem do talii dwóch wojowników Wódz i Dowódca Oddziału ale to już za dużo, na pewno nie uda mi się ich wszystkich utrzymać na stole żeby zadziałali. I niestety zwiększaliby wartość wojowników aczkolwiek zdolność zabijania od razu przydałaby się bardzo.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz